Kiedy czytam książkę, często jestem
ciekawa, kto mnie czaruje słowem, wciąga w swoją kreację. Im bardziej podoba mi się ten wykreowany świat, im większy jest mój zachwyt nad kunsztem
pisarskim, tym ta ciekawość jest mocniej podkręcona. Chęć poznania zaspokajam
uczestnictwem w spotkaniach autorskich. Dają one możliwość skonfrontowania
swoich wyobrażeń z rzeczywistością, zobaczyć, usłyszeć to, czego nie podpowie
książka. Słowo ciałem się staje, a my mamy okazję stanąć twarzą w twarz z
(s)twórcą dzieła.
W Szczecinie spotkania autorskie
organizują, między innymi, Książnica Pomorska, Zamek Książąt Pomorskich czy
chociażby Empik. Zwykle mają one na celu promocję świeżo wydanej książki, ale
czasem stanowią zaproszenie do dyskusji. Takim zaproszeniem była wizyta
Andrzeja Stasiuka w Szczecinie, którego gościły mury gmachu biblioteki przy
ulicy Podgórnej. Rozmowa dotyczyła głównie „Grochowa” i motywu przewodniego
książki, czyli śmierci. I wbrew pozorom nie był to dialog posępny, choć na
pewno refleksyjny. Autor podzielił się swoimi przemyśleniami i odczuciami,
okraszając swoją wypowiedź „smacznymi” anegdotami. O ile w kontekście śmierci
można formułować podobne określenia…myślę, że jednak można. Zwykle ujmują tak
ważkie sprawy ludzie zdystansowani, również pisarze, którzy świat przerabiają,
przetwarzają i przetrawiają, podając już po obróbce do konsumowania. Takim
człowiekiem wydaję mi się Stasiuk – dowcipny i z dystansem. Także otwarty na
odbiorcę, gotowy wejść z nim w dialog, ale niekoniecznie na płaszczyźnie
pisarz-czytelnik, ale po prostu jak człowiek z człowiekiem.
Cenię takie podejście w ludziach,
zwłaszcza w tych, których wynosimy na piedestał ze względu na ich twórczość czy
działalność.
Gorąco namawiam szczecinian, aby
uczestniczyli w tego typu wydarzeniach. Po to, żeby zagospodarować wolny czas.
By zdobyć autograf czy zadać pytanie. Dla strawy duchowej, refleksji i śmiechu.
Również po to, by przekonać się że za kreacją kryje się żywy, pełnowymiarowy
człowiek, czasami zupełnie podobny do nas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam serdecznie na stronie Miasta Pudełek. Będzie mi miło, jeśli podzielisz się ze mną swoim zdaniem, wyrazisz opinię o poście, a może wskażesz inną, ciekawą perspektywę :) Do miłego następnego ;)