niedziela, 12 maja 2013

ODJAZDOWY BIBLIOTEKARZ w SZCZECINIE


Piękna, słoneczna pogoda. Mknę na rowerze przez miasto z wyraźnym postanowieniem: nie opuszczam wydarzeń tylko dlatego, że nie mam towarzystwa. Zgodnie z tą myślą samotnie zmierzam na plac Orła Białego. A tam – pomarańczowo! Roi się od ODJAZDOWYCH BIBLIOTEKARZY. Oprócz soczystego koloru znakiem rozpoznawczym jest rower. Bowiem ODJAZDOWY BIBLIOTEKARZ łączy w sobie zarówno zamiłowanie do słowa drukowanego, jak i dwóch kółek.

Zbiórka na pl. Orła Białego. Fot. Estera Zoc-Firlik

Szprychówka. Jak widać miałam nr 62, a było nas znacznie więcej.
Fot. Estera Zoc-Firlik

Podobają mi się wszelkie inicjatywy, które zmuszają nas do opuszczenia czterech ścian. Które aktywizują, bawią a jednocześnie uczą. Łączą pokolenia, łączą ludzi. Pozwalają także poznać lepiej miasto. Takim projektem, moim zdaniem, jest ODJAZDOWY BIBLIOTEKARZ. To co prawda dopiero druga edycja i były pewne problemy techniczne, ale to nic nieznaczące drobnostki. Całe wydarzenie opierało się na odkrywaniu szczecińskich miejsc za pośrednictwem fragmentów książek takich autorów, jak Alan Sasinowski, Dariusz Bitner czy Izabela Degórska. Ta ostatnia była także gościem ODJAZDOWEGO BIBLIOTEKARZA. Zebrani mieli szansę zapoznać się z fragmentem nowej powieści pisarki.

Fragm. nowej powieści Izabeli Degórskiej.
Fot. Estera Zoc-Firlik

ODJAZDOWY BIBLIOTEKARZ to również forma promocji bibliotek i czytelnictwa. Biorąc pod uwagę frekwencję nie jest wcale tak źle z tym naszym czytaniem. Szczecinianie chętnie uczestniczyli w konkursach oraz wymieniali się książkami. Wszyscy uśmiechnięci i życzliwi. Dlatego myślę, że akcja ma szerszy zakres – to także tworzenie pewnej kultury, prezentowanie pozytywnych postaw, swoista integracja pogłębiająca relacje między mieszkańcami. Jeśli o mnie chodzi, to kolejna inicjatywa, którą warto sobie wpisać w kalendarz wydarzeń.


M. in. w pakiecie startowym.
Fot. Estera Zoc-Firlik

Interesują Cię szczegóły? Wejdź na stronę wydarzenia na Facebook’u.
PS. Jeśli opuszczacie wydarzenia, bo nie macie z kim pójść – NIE WARTO! Przekonałam się dzisiaj na własnej skórze ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam serdecznie na stronie Miasta Pudełek. Będzie mi miło, jeśli podzielisz się ze mną swoim zdaniem, wyrazisz opinię o poście, a może wskażesz inną, ciekawą perspektywę :) Do miłego następnego ;)