Z początkiem maja Miasto Pudełek podejmuje nowe wyzwanie. W tym miesiącu postanowiłam przeczytać przynajmniej jedną książkę, któregoś ze szczecińskich pisarzy. Uwielbiam czytać książki, ale wygospodarowanie czasu na lekturę jest dla mnie nie lada wyzwaniem. Ciągle walczę sama ze sobą, szukam sposobu na lepszą organizację i walkę z typowym zmęczeniem po pracy. Stąd postanowiłam, że majowym wyzwaniem będzie zmierzenie się z chaosem organizacyjnym i eksploracja Szczecina pod kątem literackiego życia – przed Wami nie mogę przecież dać plamy ;)
Przede
wszystkim chciałabym przeczytać książkę kogoś, o kim jeszcze nie słyszałam albo
kogo nie czytałam, bo nie miałam przekonania (nigdy na przykład nie
zdecydowałam się na publikacje Moniki Szwai, z góry oceniając je jako „lekkie,
łatwe i przyjemne”). Ważniejszy więc dla mnie jest tym razem szczeciński
kontekst niż moje preferencje czytelnicze.
Mam
wielką nadzieję, że dołączycie do wyzwania Miasta Pudełek i spróbujecie znaleźć
czas, by zapoznać się z naszą szczecińską literaturą. Na szybko, z marszu
podaję kilka nazwisk dla osób, które w tym temacie nie mają kompletnie
rozeznania: Artur Daniel Liskowacki, Dariusz Bitner, Alan Sasinowski, Monika
Szwaja, Inga Iwasiów, Andrzej Te, Piotr Michałowski. Oczywiście w ramach
wyzwania mam zamiar tę listę poszerzyć, czym mam nadzieję zbuduję większą
świadomość literackiego życia Szczecina.
Powiązane
posty:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam serdecznie na stronie Miasta Pudełek. Będzie mi miło, jeśli podzielisz się ze mną swoim zdaniem, wyrazisz opinię o poście, a może wskażesz inną, ciekawą perspektywę :) Do miłego następnego ;)