Czasami wydaje mi się, że cechuje nas swego rodzaju lenistwo. Mieszkamy w Szczecinie kilkanaście, kilkadziesiąt lat, a znamy tylko Zamek, Wały, Park Kasprowicza i dajmy na to Głębokie. Okazuje się, że wielu szczecinian porusza się określonym szlakami, które wyznaczają dom, praca, szkoła, życie towarzyskie. Nie ma w nich ciekawości, by wkroczyć na ścieżkę niewydeptaną przez się, by zobaczyć miejsca, o których czytali w gazecie codziennej czy odkryć coś, czego wcześniej nie znali. Wystarcza im ta wiedza o mieście, którą dyktuje ich codzienność.
Schody prowadzące na taras widokowy Wieży Quistorpa
Mi nie wystarcza, a wręcz zawstydza mnie fakt, iż ciągle tak mało wiem. O Wieży Quistorpa na przykład (a raczej o jej ruinach) dowiedziałam się mając dwadzieścia parę lat. Miejsce z tych zapomnianych, które niegdyś stanowiło docelowy punkt niedzielnych spacerów szczecinian. Na parterze mieściła się kawierenka, wyżej taras widowkowy. Dzisiaj o tym miejscu wiedzą chyba tylko downhill'owcy, starsi mieszkańcy i miłośnicy dawnego Szczecina. Podobno wieża wpisana jest w rejestr zabytków jako ruina trwała, co oznacza, że nie może zostać zrekonstruowana, jedynie zabezpieczona przed dalszym etapem zniszczenia. Dlaczego zatem obiekt przypomina miejce spotkań amatorów trunków mniej lub bardziej procentowych? Dlaczego ginie w gęstwinie leśnej, pokrywając się sprejowymi wyznaniami z cyklu: "Tu byłem..." itp.? Dlaczego nie wygląda na miejsce, o które ktoś dba, o którym pamięta?
Tutaj zapewne mieściła się kawiarenka.
Obecnie Szczecin jest rozkopany, widać, że się w niego inwestuje. Jedne inwestycje cieszą bardziej, drugie mniej. To dobrze, że miasto się rozwija, modernizuje, idzie do przodu. Moim zdaniem są jednak takie miejsca, o których nie można zapominać, z którymi w pewien sposób należy się rozliczyć. Takim miejscem jest właśnie Wieża Quistorpa.
Ruiny Wieży Quistorpa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam serdecznie na stronie Miasta Pudełek. Będzie mi miło, jeśli podzielisz się ze mną swoim zdaniem, wyrazisz opinię o poście, a może wskażesz inną, ciekawą perspektywę :) Do miłego następnego ;)